Dieta ketonowa. Dieta ketogeniczna, na czym polega? Jakie są efekty diety ketonowej i jakie są opinie? Jak to działa, czy są jakieś trudności, jaki jest jadłospis diety ketonowej i czy jest ona szkodliwa.
- Dieta ketonowa
- Dieta ketonowa to dieta niskowęglowodanowa i wysokotłuszczowa, której celem jest odżywienie organizmu ciałami ketonowymi.
Dlaczego dieta ketogeniczna jest skuteczna, jakie są przeciwwskazania i opinie, jaka jest zasada działania? Co powinno znaleźć się w menu diety ketonowej i co z opiniami osób, które schudły? Właśnie o tym dzisiaj porozmawiamy.
Jak działa dieta ketonowa?
Kiedy nasza dieta zawiera tłuszcze, białka i węglowodany, nasz organizm otrzymuje energię z glukozy. Glukozę pozyskujemy z węglowodanów. Teraz, gdy sklepy spożywcze są w zasięgu ręki, jest to najpopularniejszy rodzaj żywności. Ale co działo się w tamtych czasach, gdy produkty węglowodanowe, takie jak zboża czy pieczywo, nie wystarczały ze względu na nieurodzaj, siedlisko lub sezonowość?
Tusza zmuszona była pobierać energię z kwasów tłuszczowych i białek. Pewnie pamiętacie mój film o bieganiu odchudzającym - oto on - przyglądałem się w nim procesowi pozyskiwania energii poprzez utlenianie kwasów tłuszczowych. Teraz krótko przypomnę, że wszystkie nasze narządy, które posiadają mitochondria w komórkach tkankowych, doskonale działają na kwasy tłuszczowe. Są to mięsień sercowy, mięsień sercowy i mięśnie szkieletowe (te same, które pompujemy na siłowni) oraz mięśnie gładkie.
Jednak nasz mózg, który składa się w 60% z tłuszczu, nie traci na wadze; nawet długi post nie powoduje znaczących szkód w zdolnościach umysłowych. Dlaczego? Powodem jest to, że bariera krew-mózg (BBB) jest barierą zapewniającą stałość wewnętrznego środowiska mózgu. To on nie przepuszcza kwasów tłuszczowych - ani na zewnątrz (dlatego mózg nie traci na wadze), ale także do wewnątrz. A mózg nie jest w stanie spożywać kwasów tłuszczowych jako źródła energii.
Mózg nie może jednak pozostać bez paliwa, a natura zapewniła, że w wyniku stosowania diety, która nie może zapewnić wystarczającej ilości glukozy, mózg przestawia się na alternatywne źródło paliwa – tzw. ciała ketonowe.
- Ciała ketonowe
Trzy substancje nazywane są ciałami ketonowymi
- kwas acetooctowy (acetooctan)
- kwas beta-aminomasłowy (hydroksymaślan)
- aceton
Substancje te powstają w wątrobie z kwasów tłuszczowych i proces ten nazywa się ketogenezą. Wytwarza się niewiele acetonu; naszym głównym paliwem jest kwas beta-aminomasłowy. Na tym głównie centralny układ nerwowy działa w okresie braku węglowodanów w diecie.
Czy dieta ketonowa jest zła czy nie?
Ketogeneza jest całkowicie normalnym procesem metabolicznym i nie ma się czego bać. Wszelkie obawy wynikają z faktu, że stan ketozy – kiedy organizm pracuje nad ciałami ketonowymi – często mylony jest z patologiczną kwasicą wymagającą pilnej interwencji. Ale te rzeczy są inne i teraz omówimy trochę, jaka jest istota.
Kwasica ketonowa
Co to jest - kwasica ketonowa. To prawie to samo, co ketoza, ale gdy jest spowodowana nie brakiem glukozy w wyniku braku węglowodanów, ale brakiem insuliny. Przypominam, że nasz najważniejszy hormon, insulina, jest transporterem. To nasz ładowarka, która wie, jak przenosić glukozę przez błonę komórkową.
Kiedy glukozy jest dużo, a brakuje insuliny lub nie spełnia ona swoich funkcji, komórka, podobnie jak w przypadku diety bezwęglowodanowej, zaczyna odczuwać głód energetyczny. W rezultacie organizm wytwarza całą masę hormonów, które mogą rozkładać tłuszcz (lipolityczne, w tym przypadku nazywane przeciwwyspowymi), a wątroba zaczyna wytwarzać ciała ketonowe z kwasów tłuszczowych. Więc co się dzieje?
Jest dużo niestrawionej glukozy, jest też dużo ciał ketonowych, a nerki próbują pozbyć się nadmiaru ketonów i glukozy, co powoduje odwodnienie – tzw. diurezę osmotyczną. W wyniku diurezy wypłukiwane są elektrolity - a pamiętacie, że z tego filmu jest to bardzo, bardzo złe, a nawet dwa - równowaga elektrolitów przesuwa się w kierunku zakwaszenia i w efekcie rozwija się właśnie kwasica ketonowa. wszystko to wymaga pilnej hospitalizacji, ponieważ pacjent może z łatwością przenieść konia.
Jest całkowicie jasne, że taka sytuacja jest możliwa tylko w dwóch przypadkach
- Cukrzyca typu 1, gdy trzustka nie wytwarza insuliny
- Odwodnienie - biegunka, wymioty, przyjmowanie leków moczopędnych.
Oznacza to, że jeśli jesteś zdrowy i nie masz cukrzycy typu 1, wcale nie musisz obawiać się kwasicy ketonowej. W Twoim przypadku układ nerwowy doskonale sprawdzi się na ciałach ketonowych.
Jak więc stosować dietę ketonową
Pierwszy a najważniejsze to wejść w stan ketozy. A to jedno z najtrudniejszych zadań. Ponieważ w większości przypadków – pamiętajcie, mówiłem Wam o homeostazie – ludzie po raz pierwszy od kilkudziesięciu lat spożywają żywność zawierającą węglowodany – będzie to stres dla organizmu. Tusza nie jest do tego przyzwyczajona i w dzień lub dwa nie wejdzie się w stan ketozy. To wymaga czasu. Najpierw organizm pochłonie pozostałą glukozę i glikogen. Następnie spróbuje wyprodukować glukozę z aminokwasów, gliceryny i kwasu mlekowego za pomocą glukoneogenezy. I dopiero wtedy, gdy staje się dla niego zupełnie niemożliwe rozpoczęcie procesu ketogenezy i ze skrzypieniem zaczyna wciągać system odżywiania centralnego układu nerwowego na nowe tory. Pamiętaj – tusza bardzo nie lubi zaburzeń homeostazy i stawia opór najlepiej, jak potrafi.
To ten pierwszy raz jest najtrudniejszy – jesteś otępiały, zły, nie masz sił, mózg nie chce pracować, kręci ci się w głowie – i cała masa innych rozkoszy. Czas trwania tego stanu jest inny dla każdego, ale może trwać do dwóch lub trzech tygodni.
Drugi. Aby wejść w ketozę trzeba odciąć węglowodany lub pozostawić je do minimum – i to jest kolejna trudność. Istnieją narządy, które nie mogą wykorzystywać jako źródła energii ani kwasów tłuszczowych, ani ciał ketonowych. Potrzebują glukozy i tylko glukozy - to nabłonek jelitowy, śródbłonek naczyniowy, soczewka oka, kora nadnerczy, coś jeszcze - nie pamiętam. Nie można więc pozostawić ich bez glukozy. Tusza pozyska dla nich glukozę poprzez glukoneogenezę albo z mięśni, albo z minimalnej ilości węglowodanów dostarczanych z pożywieniem. Ale o to właśnie chodzi – pamiętajcie o homeostazie – chęci utrzymania równowagi za wszelką cenę – wejście w ketozę jest trudne, ale wypadnięcie z niej jest równie proste jak obieranie gruszek. A potem przywitaj się ze złogami tłuszczu po bokach pleców.
Trzeci — żeby wejść w ketozę, trzeba jeść dużo tłuszczów i w żadnym wypadku nie przesadzać z białkiem!!!! I to też jest bardzo trudne do kontrolowania. Bo jeśli w diecie będzie nadmiar białka – przy pomocy tej samej glukoneogenezy, tusza natychmiast wytworzy z niej glukozę – i ponownie wypadniesz z tego ciężko wywalczonego stanu ketozy. Jeśli będzie za mało białka, będę stopniowo tracić mięśnie. Początkującemu bardzo, bardzo trudno jest znaleźć tę równowagę. W przypadku tłuszczów wszystko jest proste – 80% diety powinny stanowić tłuszcze.
Czwarty - trudność w ocenie czy weszliśmy w ketozę czy nie.
- Badanie na obecność acetonu w moczu paskami nie ma sensu. Możemy być w ketozie i w moczu nie będzie acetonu.
- Badanie krwi za pomocą glukometru ze specjalnymi paskami do ciał ketonowych jest możliwe, jednak paski te nie są wcale tanie.
- Wreszcie istnieją specjalne urządzenia do wykrywania acetonu w wydychanym powietrzu. Wynaleziono je dla epileptyków, ponieważ dieta ketogenna dobrze radzi sobie z napadami padaczkowymi – ale kosztują też około 100 dolarów.
I wreszcie, jeśli zdecydujesz się spróbować diety ketonowej, jak zaplanować swoją dietę?
- białko - 1,5-2 gramów na masę ciała. Jest to warunkowe.
- Reszta to tłuszcze.
Jakie produkty nadają się do stosowania na diecie ketonowej?
- jajka z żółtkiem
- wszystkie sery
- tłusty twarożek
- śmietana
- salo
- wieprzowina
- orzechy
- łosoś
- pstrąg
- łosoś
- baranina